Naturalne środki czyszczące zjednują sobie coraz więcej zwolenników. Gospodynie domowe mają już dość chemii, którą pachnie cały dom po generalnym sprzątaniu. Wybielacze, płyny i mleczka nie tylko nieprzyjemnie pachną, ale negatywnie wpływają na naszą skórę, powodują uczulenia i alergie. Dlatego jak najczęściej sięgajmy po to, co niekoniecznie ma w swoim składzie całą tablicę Mendelejewa.
Ekologiczne środki czyszczące są nam bardzo dobrze znane. To przede wszystkim: cytryna, ocet i soda oczyszczona. Ocet wodą sprawdzi się jako płyn do podłóg i płyn do mycia szyb, natomiast cytryna świetnie poradzi sobie z zabrudzeniami na desce do krojenia oraz jako odkamieniacz, np. do czajnika. Soda oczyszczona umyje nam piekarnik, dzięki niej pozbędziemy się śladów spalenizny. Ostatnio wielką furorę robią orzechy piorące. Można nimi myć włosy, prać ubrania, a nawet umyć naszego czworonoga!
Z pewnością wiele kobiet nie ma zaufania do naturalnych środków czyszczących. I ja kiedyś do nich należałam. Używałam chemii wszędzie, gdzie się dało. Niestety, po każdym sprzątaniu bolała mnie głowa, a moje ręce były pomarszczone i reagowały alergicznie. W końcu powiedziałam: dość! I pobiegałam do sklepu po ocet i cytrynę…